Szwedzki reżyser Roy Andersson, twórca "Pieśni z drugiego piętra" w filmie "Do ciebie, człowieku", zaskakuje widza barwną mozaiką scen. Buduje z nich uniwersalną opowieść o ludzkim życiu. Dopracowany wizualnie w najdrobniejszych szczegółach film Anderssona przesycony jest błyskotliwym czarnym humorem. Reżyser z uwagą przygląda się każdemu z nas - naszym marzeniom, pragnieniom, radościom, szaleństwu.
Moze tez jestem pokrecona, ale uwielbiam kino takie jak to. Ci ludzie błakający się i mowiacy do przypadkowych osob, rozwalaja.Szary, smutny obraz rzeczywistosci wielu z nas. Scena z fryzjerem i krzesłem elektrycznym za zbicie zastawy stołowej - rewelacyjne!. Oglądałam z zadumą, dziwny film naprawdę! :)
momentami, kiedy ogladam produkcje kina niezaleznego, sama nie wiem czemu sie tak katuje. po co spedzem ponad godzine swojego czasu, na cos co ogladam kazdego dnia, a mianowicie: ludzi bioracych kapiel, ludzi ktorzy gotuja, ludzi ktorzy prasuja, ludzi ktorzy pracuja, ludzi ktorzy popadaja w depresje i smeca o swoim...