Dziwny film, trochę nie rozumiem tak wysokiej noty, a ocenę krytyków oceniam jako przejaw snobizmu, chyba tylko dlatego, że wypadało coś powiedzieć o filmie, który zgarnął kilka nagród. A jaki jest Bliżej? Filmem bez wyrazu z naciąganą historią miłosną, po której pozostaje tylko niesmak. Nic nad wyraz, nic co zapada w pamięć. Ot historyjka o zdradzie, opowiedziana z naciąganą melancholią.
Podpisuję się pod tym rękami i nogami. Widać, że twórcy mieli spore ambicje, ale wyszło z tego niestrawne filmidło o "realiach miłości" (yeah right...). Ale jak widać po nagrodach i recenzjach cel po części został osiągnięty- snobistyczna pseudo-elita pieje z zachwytu.
A co to właściwie jest "snobistyczna pseudo-elita" i skąd pomysł, że do niej nie należysz? Ja tylko pytam. :-)
Zgadzam się. No właśnie, w zamierzeniu ten film miał chyba wnikliwie ukazać problemy w związkach miłosnych, a wyszło bardzo kiepsko. Nuuudny, nieciekawy, niestrawny.
Świetnie podsumowałaś ten film. Mam bardzo podobne odczucia. Nic dodać, nic ująć.
Również się zgadzam. Znalazłam sobie ten film patrze ,że opis ciekawy i cudowna obsada aktorska ale "Closer" jest dla mnie po prostu obrzydliwy ,nie wiem może to wynika też z tego, że nie uważam za dobry film czegoś ,co jest tak nasycone wulgaryzmami.
Pomimo to jak bardzo lubię Julię Roberts Jude Law'a i Natalie Portman ,aż zrobię sobie przerwę od filmów z nimi-co w takim razie świadczy o niezłej grze aktorskiej ale nic poza tym . Chyba rzeczywiście film dla snobów , którzy widzą geniusz w wulgaryzmach i obrzydlistwie.